• 03/12/11 dress code , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , polityka , styl , wizerunek po męsku

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 05.03.2011

     Arkadiusz Godlewski
    Z wielką przyjemnością ocenię dziś wizerunek nowego prezesa
    Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowe – Pana Arkadiusza
    Godlewskiego
    . Pomijając dość niefortunną postawę, jaką prezentuje na
    zdjęciu,  jego stylizacja bardzo cieszy
    moje oko, bo jest to bardzo dobra kompozycja kolorów, fasonów i stylu. 
    Cieszę się, że nie muszę kolejny raz na łamach rubryki „Jak
    cię widzą, tak cię piszą…” rozwodzić się nad tym, jak to biała koszula w
    zestawieniu z czarnym garniturem czy garsonką nie jest najlepszym rozwiązaniem
    dla nikogo – szczególnie w zwykłych, codziennych, biznesowych sytuacjach. 
    Kolorystycznie zestaw Pana Arkadiusza nazwałabym walorowym.
    Oznacza to, że ma on na sobie jeden kolor, ale w różnych jego odcieniach.
    Koszula w niebieskie prążki, granatowy garnitur i do tego jeszcze ciemniejszy
    granat krawata. Wszystkie te elementy doskonale komponują się ze sobą. Kolor
    koszuli odpowiednio kontrastuje z kolorem skóry i jednocześnie podkreśla kolor
    białka oczu, co powoduje ich optyczne powiększenie.  Granatowy krawat ładnie wydobywa ciemne
    akcenty urody – kolor włosów, oprawę oczu oraz tęczówki.
    Prezentowany garnitur doskonale pasuje do wysokiej i
    szczupłej sylwetki Pana Arkadiusza, a 
    dobra długość marynarki i spodni nie zaburza jej proporcji. 
    Wszystkie ważne elementy w wizerunku mężczyzny zostały
    dopracowane – marynarka nie została zapięta na ostatni guzik, wyraźnie widoczne
    są spod niej mankiety koszuli i pasek, który jest niezbędnikiem eleganckiego
    pana w garniturze.
     
    Moją uwagę zwróciły także buty, które są w modnym kształcie
    oraz wykonane ze skóry dobrej jakości.
    Gratuluję wyczucia i smaku. 
    Moja ocena: 5+ za
    wizerunek  prawdziwego profesjonalisty,
    do 6 brakuje mi tylko drobnego akcentu zaznaczającego indywidualność Pana
    Arkadiusza
    2 Responses
  • 26/11/11 biznes , dress code , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , styl

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 12.02.2011

    Ewa Malek-Piotrowska
    Na premierze spektaklu „Dziady” Pani Ewa Malek-Piotrowska
    pojawiła się w… czarnej garsonce – cóż za oryginalny strój. Przepraszam za
    sarkazm, jednak mundurek w postaci czarnego żakietu i spódnicy w zestawieniu z
    białą bluzką jest po prostu nudny i nie ma w sobie ani odrobiny fantazji. Gdyby
    chociaż dodatki odegrały w tej stylizacji znaczącą rolę, mogłabym przymknąć oko
    na ten jakże bezpieczny zestaw. Bardzo szkoda, kiedy tak ładna kobieta i o tak
    ładnej sylwetce chowa się za totalną klasyką i najbardziej przygnębiającym z
    kolorów. Nie twierdzę, że klasyka jest zła sama w sobie. Wręcz przeciwnie.
    Cudownie, jeśli potrafimy wpisać ją w indywidualny styl, na który składa się
    nasza osobowość , wykonywany zawód, upodobania… Proste, klasyczne stroje mogą
    być doskonałą bazą, której delikatnie można nadać charakteru poprzez
    odpowiednie kolory, fasony, czy dodatki. Niestety, tym razem Pani Ewie to nie wyszło.
    A teraz o poszczególnych aspektach stylizacji:
    Kostium oraz rajstopy i buty w tym samym kolorze stworzyły
    jedną linię kolorystyczną, co jest dobrym zabiegiem dla wysmuklenia sylwetki i
    podkreślenia wzrostu. Jednak rajstopy o tak dużym DEN nie są najbardziej
    trafnym wyborem, bo okazja, przy jakiej Pani Ewa w nich się zaprezentowała raczej
    zobowiązywała do większej elegancji. Im cieńsze rajstopy, tym bardziej
    eleganckie.
    Wielka pochwała należy się za buty, które uważam za
    najmocniejszy element ubioru Pani Ewy. Doskonały fason z ozdobą w postaci
    kokardy, która od dwóch sezonów jest hitem kolekcji projektantów mody – to jest
    to!
    Także perły w uszach i na ręce możemy potraktować jako wykorzystanie
    ostatnich trendów. Co jednak robi zegarek na drugiej ręce? Zupełnie
    niepotrzebny element biżuterii w tym zestawieniu.
    Jeszcze jedna uwaga . O ile wszystko, co Pani Ewa ma na
    sobie robi ogólnie dobre wrażenie w sensie jakości, o tyle torebka obszyta
    „łuskami” z masy perłowej jest tutaj zupełnym nieporozumieniem. Kopertówki –
    teraz szczególnie modne – w takich sytuacjach sprawdzają się najlepiej.
    Pani Ewa ma owalny kształt twarzy, do którego pasuje
    dokładnie wszystko, dlatego każda fryzura byłaby tu na miejscu. Warto jednak
    wspomnieć, że asymetria we włosach zawsze dodaje dynamizmu i robi dobre
    wrażenie na innych.
    W makijażu postawiłabym na mocniejsze usta, aby podkreślić
    piękny uśmiech Pani Ewy, ale oczy pomalowałabym delikatniej, aby bardziej
    rozjaśniały twarz.
    Moja ocena za ogólne wrażenie: 4
    One Response
  • 10/11/11 dress code , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , polityka , styl

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 22.01.2011

    Małgorzata Tkacz-Janik

    Nowa radna Sejmiku Śląskiego Pani Małgorzata Tkacz-Janik zaprezentowała się  na pierwszym posiedzeniu w bardzo
    ciekawej stylizacji. Niestety, określenie „ciekawa” nie jest tym samym co
    „dobra”.

    W wyglądzie ogólnym uwagę zwraca akcent folklorystyczny. Podoba
    mi się pomysł wykorzystania motywów, które niekonicznie kojarzą się z
    elegancją i klasyką, bo w ten sposób Pani Małgorzata mogła podkreślić swoją
    osobę i zwrócić uwagę na to, co ma do powiedzenia.

    Sama określiła swój strój jako huculski. Miał on nawiązywać
    do korzeni nowej pani radnej. Jako zdeklarowana feministka i członkini
    Zielonych chciała w ten sposób zaznaczyć wagę 
    głosu mniejszości. Czy się udało?… Nie wiem.

    Słabo oceniam kolorystkę całej stylizacji. Tradycyjne huculskie tkaniny i wzornictwo dają ogromne możliwości, co do
    wykorzystania barw. Szkoda, że zostało to pominięte przy tworzeniu tego
    zestawu, a całość przytłoczył dominujący kolor czarny.

    Żakiecik, choć
    całkiem ładny – pomijam kolor – stracił formę przez to, że nie został zapięty. Rozumiem,
    że nie było to do końca możliwe ze względu na 
    charakterystyczne huculskie elementy stroju, jednak należało w takiej
    sytuacji z czegoś zrezygnować.
    Długa, gęsto marszczona spódnica z szerokim
    wiązanym pasem z pewnością pięknie podkreślała talię, ale możemy tylko
    zgadywać…
    Haftowana kamizelka też została ukryta.
    A wszystko przez ten
    żakiecik…

    Biżuteria i fryzura a’la Julia Tymoszenko są także
    huculskie.

    Całość wygląda zbyt „ciężko”. Stylizacja nie została dobrze
    przemyślana. Czegoś tu za dużo lub czegoś za mało. W tym stroju Pani Małgorzata wydaje się być przebrana, a
    myślę, że nie takie było jej zamierzenie. Doceniam jednak pomysł i odwagę! 

    Za pomysł i odwagę: 6, za wrażenie: 3

    No Responses
  • 07/11/11 dress code , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , polityka , styl , wizerunek po męsku

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 18.12.2010
    Tym razem oceniać będę byłego premiera Polski, a obecnie
    przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Pana Jerzego Buzka
    W prezentowanym poniżej stroju
    wybrał się na przechadzkę po Świętochłowicach. 
    Jerzy Buzek
    Zimny i śnieżny dzień
    zobowiązywał do ciepłego ubioru. Doskonale skrojony, wełniany płaszcz stanowi w
    tym przypadku bazę ubraniową. Jedyną jego wadą jest kolor.

    Z zupełnie
    niezrozumiałych dla mnie powodów czerń jest najbardziej lubiana przez większość z nas, a w
    szczególności panów. Psychologia kolorów jasno określa, jakie skojarzenia czarny
    budzi w naszej świadomości i zdecydowanie nie są one zbyt pozytywne. Czarny strój
    nazwałabym swego rodzaju „zbroją”, w której można iść na walkę o racje. Kiedy
    jednak chcemy budować swój pozytywny wizerunek powinniśmy korzystać z jego
    „zamienników” typu grafit czy granat, które nie są aż tak dominujące i dystansujące.

    Warto jednak zwrócić uwagę, że Pan Jerzy ma
    perfekcyjne wyczucie w doborze dodatków. Szalik 
    w klasyczną kratkę Burberry bardzo umiejętnie łagodzi czerń płaszcza, rozjaśnia
    twarz i ładnie komponuje się z kolorem włosów. Kaszkiet w
    dobrym stylu stanowi doskonałe uzupełnienie całości.
    Aż szkoda, że nie możemy
    zajrzeć pod płaszcz, bo odzienie wierzchnie dobrze rokuje temu, co pod nim.  
    Moja ocena: 4+ (za czerń, dla zasady)
    2 Responses
  • 29/10/11 dress code , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , styl , typy sylwetek

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Kolejna opinia przygotowana dla Dziennika Zachodniego – najstarsza z najstarszych – publikacja z dn. 04.12.2010.

    Cecylia Gasz-Płońska

    Pani Cecylia Gasz-Płońska – dyrektor śląskiej instytucji
    samorządowej Silesia-Film – zaprezentowała się w owej stylizacji na konferencji
    prasowej dotyczącej festiwalu filmowego. 

    Zestaw ten jest wyjątkowo
    asekuracyjny, zarówno ze względu na kolory, jak i fasony. Niestety… trąci nudą. 
    Szarość i czerń to bezpieczeństwo i dystans. 
    Żakiecik i spodnie podzieliły kolorystycznie sylwetkę, mocno podkreślając przewagę  ramion nad biodrami. Wielka szkoda, że Pani Cecylia nie zdecydowała się na spódnicę, ponieważ
    tego typu sylwetki zwykle mają bardzo ładne nogi, które warto eksponować. 
    Brakuje tu dynamizmu. 
    Odrobinę krótsze włosy,
    szczypta bardziej odważnych kolorów oraz „gram” widocznej biżuterii, nie
    wspominając o bardziej fantazyjnych i modnych butach, zdecydowanie pozytywniej wpłynęłyby
    na wizerunek Pani Cecylii. 
    Więcej odwagi!
    One Response
  • 24/10/11 biznes , dress code , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , styl , wizerunek po męsku

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą… – odsłona pierwsza!

    Od stycznia tego roku współpracujemy z Dziennikiem Zachodnim, na łamach którego publikowane są nasze opinie na temat stylizacji śląskich VIPów. Od redakcji otrzymujemy zdjęcie persony, a naszym zadaniem jest ocenić jej styl. Rubryka “Jak Cię widzą, tak Cię piszą…” ukazuje się w każdym sobotnim Dodatku Rodzinnym.

    Blog jest świetnym miejscem, by nasze archiwalne i te najświeższe oceny wreszcie uporządkować, ale też by udostępnić je szerszemu gronu.

    Zatem od dziś cykl “Jak Cię widzą, tak Cię piszą…” także w naszej przestrzeni wirtualnej.

    Świeżynka z ostatniej soboty – opinia z dn. 22.10.2011.

    Na gali Business Centre Club w
    Promnicach Pan Eugeniusz Budniok, kanclerz Katowickiej Loży BCC,
    pojawił się w takiej oto stylizacji.

    Eugeniusz Budniok
    Chłodny, szary kolor garnituru wyostrza rysy
    twarzy Pana Eugeniusza. Jego jasny odcień doskonale nadaje się na letnie imprezy
    odbywające się na świeżym powietrzu. 
    Niestety, o kolorze krawatu nie mogę
    powiedzieć już tyle dobrego. Choć żółty potrafi wspaniale współgrać z
    szarościami – nie tym razem. Wszystko rozbija się o ciepłe i chłodne
    odcienie oraz intensyfikację koloru – nawet nie ze względu na nasycenie, ale
    na dominującą jego ilość, bo przecież robi różnicę, czy krawat jest szary z
    żółtym motywem ozdobnym, czy odwrotnie. Pan Eugeniusz postawił na ciepłe
    odcienie żółci, nie do końca odpowiadające swojemu typowi kolorystycznemu
    urody. Znacznie lepsza w jego przypadku byłaby cytryna. Odwróciłabym też
    proporcje pomiędzy kolorami – przewodnim żółtym a szarym deseniem. 
    Trudno mi wypowiadać się na temat fasonu
    marynarki, kiedy jest ona rozpięta i całkowicie straciła swój kształt. Przy
    okazji, warto nadmienić, że górny jej guzik powinien zostać zapięty, także ze
    względu na poprawę wyglądu sylwetki, ale przede wszystkim z powodu
    obowiązujących zasad dress code’u. 
    Słów kilka o długościach…
    Rękawy marynarki są ciut przydługie albo koszuli
    za krótkie. Jej mankiety powinny być wysunięte spod marynarki na co najmniej
    1cm.
    Spodnie mają idealną długość, jeżeli z przodu opierają się
    na bucie i tworzą małe (!) załamanie, a z tyłu sięgają górnej krawędzi obcasa.
    U Pana Eugeniusza zauważam załamanie z przodu i tyłu, a to przednie na pewno
    małym nazwać nie mogę. Prosty wniosek – zaprezentowane spodnie są za długie.
    Krawat powinien być tak zawiązany, żeby jego dłuższa część
    dotykała paska. Krótkiej nie powinno być widać. W zasadzie jest dobrze.
    Dzięki rozpiętej marynarce (czyli jest tego jakiś plus) mam
    szansę ocenić pasek. Skórzany, ze skromną klamrą jest bardzo trafnym wyborem.
    Jego czarny kolor nawiązuje do czerni butów. I na to, oczywiście, też się
    zgadzam, a nawet pochwalam.
    Wspaniałe włosy i uczesanie!
    Moja ocena ogólna: 3+
    3 Responses
1 11 12 13 14