Jacek Uroda |
Moje główne zarzuty:
– za szeroka marynarka – widać to na linii ramion,
– rękawy marynarki są za długie i za szerokie – przez co mocno pomarszczone,
– zapięty dolny guzik marynarki,
– spod rękawów brak wyrazie widocznych mankietów koszuli,
– podręczne rzeczy, takie jak długopis itp., powinny być chowane przez mężczyzn do wewnętrznej kieszeni marynarki,
– za długie nogawki spodni, które niepotrzebnie tworzą harmonijkę na wysokości kostek,
Pochwalam natomiast dobór kolorów. Ładnie wszystko komponuje się ze sobą.
Przy okazji, chciałam zwrócić Państwa uwagę na koszulę. Jest ona nazywana button down, co oznacza, że wyłogi kołnierzyka są zapinane na guziczki. To najmniej formalna koszula. Nawet słyszałam tu i ówdzie, że nie powinno się nosić do niej krawatów. Dementuję. Tak było kiedyś. Zasady ubioru także ewoluują. Świetnym tego przykładem są białe skarpetki. Obecnie koszula button-down w towarzystwie krawatu to nic nadzwyczajnego i absolutnie nie jest wyrazem niewiedzy. Należy jednak pamiętać, aby krawat również miał luźniejszy charakter.
Przemyślałabym zarost i jego kształt, który na zdjęciu wydaje się nie być najtrafniej dobranym do kształtu twarzy.
Powodzenia w eksperymentowaniu.
Moja ocena: 3