Jak cię widzą, tak cię piszą… Edyta Górniak

września 12, 2018

Oto i nasza diwa Edyta Górniak tuż po koncercie, który dawała w ramach festiwalu Sopot Top of the Top 2018.

Piosenkarkę kojarzę z wieloma powabnymi stylizacjami, ale ta – oceniana dziś przeze mnie – jest zupełnie inna. Na zdjęciu – drapieżna wersja pani Edyty, na wampa.

Lateksowa sukienka może się źle kojarzyć ze względu na sam materiał. Jest on jednak ostatnio coraz częściej wykorzystywany przez największych projektantów, którzy udowadniają, że lateks nie musi wyglądać tanio lub wulgarnie – w najgorszym tego słowa znaczeniu. Jak tutaj. Ramiona zasłonięte, kopertowy krój eksponuje biust i pięknie podkreśla talię. Długość sukienki może być dyskusyjna, ale będąc posiadaczką tak pięknych nóg do nieba, dlaczego by ich nie pokazywać? 

Do tego lakierowane buty na obcasie oraz okazały kolczyk w formie frędzla, który ze względu na czerwień wyraźnie odbija się na tle całości.

Na szczególną uwagę zasługuje fryzura. Rozpuszczone karbowane włosy z grzywą upięta w formie irokeza podkreślają wojowniczy charakter stylizacji.

Cały mój wywód brzmi trochę jak opis kiczowatego przebrania z imprezy kategorii B, ale na pani Edycie zestaw ma swoje  uzasadnienie. Im dłużej się jej przeglądam, tym bardziej się do niej przekonuję – w sensie stylizacji. Niestety, wciąż działa efekt pierwszego wrażenia, a w tym przypadku nie było ono na 5.

Moja ocena: 4 

Publikacja: Śląsk Plus z dn. 31.08.2018 oraz Dziennik Zachodni z dn. 1.09 .2018.

celebryci , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , Śląsk Plus , styl , wydarzenia
Share: / / /

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Archiwa