Jak Cię widzą, tak Cię piszą… Jerzy Buzek

listopada 7, 2011
listopada 7, 2011

Jak Cię widzą, tak Cię piszą… Jerzy Buzek

Tym razem oceniać będę byłego premiera Polski, a obecnie przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Pana Jerzego Buzka.  W prezentowanym poniżej stroju wybrał się na przechadzkę po Świętochłowicach. 

Jerzy Buzek

Zimny i śnieżny dzień zobowiązywał do ciepłego ubioru. Doskonale skrojony, wełniany płaszcz stanowi w tym przypadku bazę ubraniową. Jedyną jego wadą jest kolor.Z zupełnie niezrozumiałych dla mnie powodów czerń jest najbardziej lubiana przez większość z nas, a w szczególności panów. Psychologia kolorów jasno określa, jakie skojarzenia czarny budzi w naszej świadomości i zdecydowanie nie są one zbyt pozytywne. Czarny strój nazwałabym swego rodzaju „zbroją”, w której można iść na walkę o racje. Kiedy jednak chcemy budować swój pozytywny wizerunek powinniśmy korzystać z jego „zamienników” typu grafit czy granat, które nie są aż tak dominujące i dystansujące.

Warto jednak zwrócić uwagę, że Pan Jerzy ma perfekcyjne wyczucie w doborze dodatków. Szalik  w klasyczną kratkę Burberry bardzo umiejętnie łagodzi czerń płaszcza, rozjaśnia twarz i ładnie komponuje się z kolorem włosów. Kaszkiet w dobrym stylu stanowi doskonałe uzupełnienie całości.
 
Aż szkoda, że nie możemy zajrzeć pod płaszcz, bo odzienie wierzchnie dobrze rokuje temu, co pod nim.
 
Moja ocena: 4+ (za czerń, dla zasady)
 
Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 18.12.2010
dress code , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , polityka , styl , wizerunek po męsku
Share: / / /

2 thoughts on “Jak Cię widzą, tak Cię piszą… Jerzy Buzek

  1. Anonimowy pisze:

    "Szalik w klasyczną kratkę Burberry" No właśnie…czy naprawdę nie można założyć czegoś innego tylko powielać ciągle to samo? Co rusz ktoś "znany" ma na sobie ten szalik…Często odnoszę wrażenie,że TEN szalik nosi się już tylko dla zasady (wszyscy wiedzą co to za szalik w końcu!),a nie dlatego,że się najzwyczajniej podoba. Dla mnie słabe,ale każdego sprawa 🙂 W każdym razie zawsze mi się uśmiecha gdy widzę kogoś w tym szaliku.
    Pozdrowienia dla Tatiany 🙂
    D.

  2. Dużo w tym prawdy. W zawodzie polityka to samo odnosi się do czerwonego krawatu, który za każdym razem powoduje, że uśmiecham się pod nosem. 🙂 Nie wspominając o czerni, która, niestety, nigdy nie wywołuje podobnej reakcji. Jednak w przypadku Pana Jerzego uważam za bardzo zasadne korzystanie z klasyki. Owszem, mogło być bardziej ciekawie niż kratka Burberry, ale jeśli on naprawdę dobrze się prezentuje w tym szaliku?…
    Bardzo dziękuję za anonimowe pozdrowienia! Wzajemnie! T.S.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Archiwa