Jak Cię widzą, tak Cię piszą… Waldemar Bojarun

stycznia 2, 2012
stycznia 2, 2012

Jak Cię widzą, tak Cię piszą… Waldemar Bojarun

Dziś kolejny raz oceniam stylizację męską – tym razem naczelnika wydziału promocji Urzędu Miasta Katowice Pana Waldemara Bojarun. Na załączonym zdjęciu możemy zobaczyć, jak ubrał się na uroczystość otwarcia skweru na katowickiej Ligocie.

Waldemar Bojarun
Pierwsze wrażenie – zdecydowanie pozytywne! Oczywiście, jest kilka rzeczy, które wymagają dopracowania, ale ogólnie jest dobrze.
 
Pan Waldemar jest zdecydowanie zimnym typem urody. Charakteryzuje go chłodny odcień skóry oraz ciemne (choć już delikatnie „przyprószone”) włosy oraz mocno zaznaczona oprawa oczu. Jest szczęściarzem, bo tym typom kolorystycznym naprawdę wolno wiele. Mogą używać mocnych, zdecydowanych kolorów i łączyć je w ciekawe kontrastowe zestawienia, które nie zdominują wizerunku. Co więcej, zimne typy kolorystyczne mogą sobie pozwalać na czerń! Państwo doskonale znają już moje zdanie na temat tego ulubionego przez wszystkich koloru, jednak – jak widać – nie lubię go dla zasady, ale tylko dlatego, że tak niewielu z nas on pasuje. Z garderoby Pana Waldemara czarnych rzeczy bym nie wyrzucała, jednak zastanowiłabym się tylko, przy jakich okazjach z nich korzystać, bo jak już kilkukrotnie wspominałam jest to kolor budujący dystans i zdecydowanie nie wpływa dobrze na to, jak postrzegają nas inni.
 
Szkoda, że Pan Waldemar zdecydował się na czarny płaszczyk do granatowego garnituru, bo to połączenie kolorystyczne jest bardzo nietrafione. Poza tym, na wiosnę lepiej pokusić się o coś jaśniejszego. Do fasonu nie mam zastrzeżeń.
 
Trudno mi się wypowiadać na temat garnituru, kiedy nie widać go dokładnie, ale na pewno rzucają mi się w oczy dwie sprawy – niezapięte górne guziki marynarki i za długie nogawki spodni. Te dwie rzeczy to najczęściej popełniane przez panów błędy.
 
Krawat. Dobra długość. Biorąc pod uwagę trendy i sylwetkę Pana Waldemara, ciut za szeroki. Kolor czerwony ma ciepły odcień, podkreślony przez złotawe akcenty. W przypadku zimnych typów kolorystycznych polecam krawaty z dodatkiem fioletu, różu, niebieskości i srebra. Jeśli czerwony – to bardziej malinowy czy makowy niż pomidorowy.
 
Słabym punktem stylizacji są buty. Zadarte noski są passe.
 
Plus za fryzurę i okulary z nadającym charakteru zausznikiem. Warto jednak zauważyć, że bezramowe oprawy byłyby równie dobre, jeśli nie lepsze ze względu na to, że bardziej uwydatniłyby kolor oczu Pana Waldemara.
 
Moja ocena: 4 (bo jednak perfekcyjnie nie jest)
 
Publikacja: Dziennik Zachodni dn.7.05.2011
dress code , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , polityka , styl , wizerunek po męsku
Share: / / /

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Archiwa