Jej życie ze stylistką

października 9, 2015
października 9, 2015

Jej życie ze stylistką

Ida, moja asystentka, i jej odpowiedź na pytanie, na czym polega analiza kolorystyczna. Jak zawsze z dużą dawką dobrego humoru.

. . .
Istnieje powszechnie dostępna wiedza, że są kolory, które nam pasują i takie, które nam nie pasują. Wiedza o tym, JAKIE  są to kolory, niestety nie jest powszechnie dostępna.
W każdym razie nie radzę utożsamiać ich z kolorami, które lubimy i kolorami, których nie lubimy, bo połowie obecnych wyjdzie, że najlepiej wyglądają w czarnym. Błąd. W czarnym najlepiej wygląda pantera, pod warunkiem, że nie jest to różowa pantera, bo wtedy wyłażą jej cienie pod oczami.
Ja sama zażyczyłam sobie analizy kolorystycznej u Tatiany w ramach prezentu urodzinowego. Co zainspirowało mnie do przyjścia? – spytała Tatiana. Cóż, jak nie nadzieja, że na świecie istnieją barwy, które skrócą mi nos, zagęszczą włosy, wybielą zęby i wyostrzą wzrok?  W odpowiedzi zapewne pominęłam milczeniem „nadzieję” jako zbyt rozpaczliwą i zamieniłam ją na „ciekawość”. I w ogóle jakoś ją zawoalowałam.
Przy analizie kolorystycznej obwiązują człowieka pod szyją chustami, jak w restauracji, i tłumaczą mu różne rzeczy, na przykład, że w tym błękicie, którego od lat intensywnie unika, wygląda jak milion dolców, natomiast w tamtej żółci jak milion dolców, który przepadł na podatki. Tłumaczą, ponieważ człowiek sam tego na ogół wcale nie widzi, przynajmniej na początku. Chust jest, całe szczęście, sto, dlatego co bystrzejsi mają szansę gdzieś przy sześćdziesiątej zacząć chwytać zasadę. Cała reszta liczy na to, że mu powiedzą, beztrosko wyznając, że kompletnie tego nie czuje i ślepo ufa w diagnozę stylistki-kolorystki (ta beztroska mija wtedy, kiedy przypominamy sobie swoje niegdysiejsze wyznanie podczas rozmowy kwalifikacyjnej na stanowisko asystentki stylistki. Ale, umówmy się, casus ten dotyczy nielicznych).
Podobno mężczyźni mają dużo mniejszą wrażliwość na kolory i rozróżniają jedynie barwy podstawowe. Nie potwierdzam: każdy mężczyzna podczas analizy kolorystycznej krzywi się z niesmakiem, kiedy ma na sobie róż. Zjawisko zaobserwowano przy wszystkich odcieniach różu, od łososiowego, poprzez róż indyjski, aż po fuksję. Czy to wymaga komentarza?
. . .
c.d.n.
kolory , życie ze stylistką
Share: / / /

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Archiwa