Od stycznia tego roku współpracujemy z Dziennikiem Zachodnim, na łamach którego publikowane są nasze opinie na temat stylizacji śląskich VIPów. Od redakcji otrzymujemy zdjęcie persony, a naszym zadaniem jest ocenić jej styl. Rubryka “Jak Cię widzą, tak Cię piszą…” ukazuje się w każdym sobotnim Dodatku Rodzinnym.
Blog jest świetnym miejscem, by nasze archiwalne i te najświeższe oceny wreszcie uporządkować, ale też by udostępnić je szerszemu gronu.
Zatem od dziś cykl “Jak Cię widzą, tak Cię piszą…” także w naszej przestrzeni wirtualnej.
Świeżynka z ostatniej soboty – opinia z dn. 22.10.2011.
Na gali Business Centre Club w
Promnicach Pan Eugeniusz Budniok, kanclerz Katowickiej Loży BCC,
pojawił się w takiej oto stylizacji.
|
Eugeniusz Budniok |
Chłodny, szary kolor garnituru wyostrza rysy
twarzy Pana Eugeniusza. Jego jasny odcień doskonale nadaje się na letnie imprezy
odbywające się na świeżym powietrzu.
Niestety, o kolorze krawatu nie mogę
powiedzieć już tyle dobrego. Choć żółty potrafi wspaniale współgrać z
szarościami – nie tym razem. Wszystko rozbija się o ciepłe i chłodne
odcienie oraz intensyfikację koloru – nawet nie ze względu na nasycenie, ale
na dominującą jego ilość, bo przecież robi różnicę, czy krawat jest szary z
żółtym motywem ozdobnym, czy odwrotnie. Pan Eugeniusz postawił na ciepłe
odcienie żółci, nie do końca odpowiadające swojemu typowi kolorystycznemu
urody. Znacznie lepsza w jego przypadku byłaby cytryna. Odwróciłabym też
proporcje pomiędzy kolorami – przewodnim żółtym a szarym deseniem.
Trudno mi wypowiadać się na temat fasonu
marynarki, kiedy jest ona rozpięta i całkowicie straciła swój kształt. Przy
okazji, warto nadmienić, że górny jej guzik powinien zostać zapięty, także ze
względu na poprawę wyglądu sylwetki, ale przede wszystkim z powodu
obowiązujących zasad dress code’u.
Słów kilka o długościach…
Rękawy marynarki są ciut przydługie albo koszuli
za krótkie. Jej mankiety powinny być wysunięte spod marynarki na co najmniej
1cm.
Spodnie mają idealną długość, jeżeli z przodu opierają się
na bucie i tworzą małe (!) załamanie, a z tyłu sięgają górnej krawędzi obcasa.
U Pana Eugeniusza zauważam załamanie z przodu i tyłu, a to przednie na pewno
małym nazwać nie mogę. Prosty wniosek – zaprezentowane spodnie są za długie.
Krawat powinien być tak zawiązany, żeby jego dłuższa część
dotykała paska. Krótkiej nie powinno być widać. W zasadzie jest dobrze.
Dzięki rozpiętej marynarce (czyli jest tego jakiś plus) mam
szansę ocenić pasek. Skórzany, ze skromną klamrą jest bardzo trafnym wyborem.
Jego czarny kolor nawiązuje do czerni butów. I na to, oczywiście, też się
zgadzam, a nawet pochwalam.
Wspaniałe włosy i uczesanie!
Moja ocena ogólna: 3+