Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

June 25, 2014
June 25, 2014

Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 13.06.2014.

Drodzy Panowie, patrzcie i uczcie się od naszego dzisiejszego bohatera!
Przedstawiam Państwu Bogusława Śmigalskiego, byłego marszałka woj. śląskiego, a obecnie senatora
z ramienia PO. Oceniam, jak zaprezentował się na konwencji swojej partii w
Muzeum Śląskim przed wyborami do europarlamentu.
Bogusław Śmigalski
Dawno nie miałam okazji do oceny tak dobrej, męskiej
stylizacji, a dbałość panów o wygląd, niestety, wciąż nie jest sprawą
oczywistą. Na szczęście to się zmienia i widzę pewien postęp. Bo o ileż
przyjemniej wchodzić nam w relacje z osobą – czy to kobietą, czy mężczyzną –
która wygląda ładnie i
interesująco? Aż chce się słuchać tego, co ma ona do powiedzenia. Owszem,
“nie szata…”, ale czemu nie wykorzystać tego, że strój może pomóc?
Czy chcemy tego, czy nie – słowa zapominamy o wiele szybciej niż wrażenie,
jakie wywarł na nas wygląd człowieka.
Wizerunek polityka to dla mnie szczególna materia,
pociągająca tym bardziej, że właśnie to zagadnienie było tematem mojej pracy
magisterskiej. 
Politycy powinni wykluczać przypadkowość w doborze
kolorów i zdawać sobie sprawę z wpływu, jaki mają one na wyobraźnię innych.
Kolory oddziałują na psychikę człowieka, dlatego wiedza, w których z nich
dobrze się wygląda, choć bardzo cenna, może okazać się niewystarczająca do
tego, by być przekonywującym i wiarygodnym w każdej sytuacji. Granatowy lub
grafitowy garnitur w świecie polityki sprawdza się doskonale. Jest znacznie
lepszy od przytłaczającej i budującej dystans czerni. Pochodne niebieskości i
szarości to synonim profesjonalizmu. Budzą one zaufanie i szacunek,
jednocześnie symbolizując autorytet. Pan Bogusław nie mógł wybrać lepiej.
Oprócz kolorów także proporcje ciała powinny mieć
wpływ na dobór garderoby. Przy jej komponowaniu należy brać pod uwagę fason,
tkaninę, splot i wzór. Wszystkie te elementy muszą ze sobą współgrać. Świetnie
dopasowany garnitur Pana Bogusława nie tylko rzeźbi kształt sylwetki, ale i
wraz z idealnie dobranymi butami podkreśla wzrost. Na podstawie
przeprowadzonych w USA badań, dowiedziono, że znacznie lepiej oceniamy osoby
wyższe. Stąd też warto, by polityk zadbał o to, by optycznie
“wydłużać” sylwetkę.
Indywidualny styl to podkreślenie własnej tożsamości i
zwracanie uwagi na inność, która w pozytywny sposób wyróżnia od
innych. W świecie polityki najlepiej sprawdza się klasyka. I dobrze, bo dzięki
niej politycy mają niemal gotowy wzorzec, schemat ubioru na co dzień. 

Takie proste, a jednocześnie takie trudne. Niestety, sam ciemny garnitur czy
garsonka z jasną koszulą czy bluzką to za mało, żeby powiedzieć, że ktoś ma
dobry styl. Znaczenie mają odcienie kolorów, zestawy kolorystyczne, fasony i
ich dopasowanie (lub nie) do sylwetki, długości noszonych rzeczy, zasady ubioru
na różne okazje, a nawet sposób noszenia. Dopiero staranne zgranie tych
wszystkich elementów pozwala zachować indywidualizm w klasycznej
konwencji. Patrząc na Pana Bogusława, stwierdzam, że śmiało mógłby
posłużyć za przykład klasycznej męskiej elegancji.
Moja ocena: 5 (Wyjątkowo wybaczam dziś delikatnie przydługie
rękawy marynarki, które powinny odsłaniać mankiet koszuli na ok. 1cm. Biorąc
jednak pod uwagę bardzo dobry wygląd ogólny, udam, że nie zauważyłam.)
dress code , Dziennik Zachodni , kolory , ocena stylizacji , polityka , styl , wizerunek po męsku
Share: / / /

Leave a Reply

Your email address will not be published.

Archives