Jak cię widzą, tak cię piszą…

kwietnia 26, 2016
Dziś oceniam stylizację wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

Mateusz Morawiecki
Tak ubrany pojawił się na konferencji w KPRM.
Wielokrotnie pisałam już o zasadach biznesowego, czy też inaczej mówiąc profesjonalnego, kodu ubioru. W oparciu o niego można stwierdzić, że filarem męskiej garderoby są garnitury w trzech najbardziej uniwersalnych kolorach: granatowym – w odcieniu navy blue – oraz grafitowym i popielatym. W pierwszej kolejności stawiamy na gładkie tkaniny – właśnie przez wzgląd na ich uniwersalność. Jednak każdy elegancki mężczyzna, dla którego wizerunek jest ważny, powinien także zaopatrzyć się w garnitur w prążek.
Prążkowane garnitury w były kiedyś hitem wśród brytyjskich bankierów. Dopiero z czasem zostały zaadaptowane przez polityków, koronowane głowy i gwiazdy Hollywoodu, by stać się symbolem władzy i pozycji, kluczowym elementem, kiedy mówimy o biznesowym stylu ubierania.
Podoba mi garnitur Wicepremiera, choć nie jest tak, że nie mam mu nic do zarzucenia.
Marynarka jest prawie idealna. Ma odpowiednią długość, która proporcjonalnie dzieli sylwetkę – mniej więcej na połowę. Jej taliowany fason podkreśla smukłą budowę ciała. Pochwała za szerokość rękawów, zwykle zauważam brak prześwitu pomiędzy nimi z talią, a tutaj jest tak, jak należy. Spod rękawów są wyraźnie widoczne mankiety koszuli, brawo. Co zatem sprawia, że marynarka jest PRAWIE idealna? Z daleka może trudno to wyłapać, ale na zbliżeniach widać, że kołnierz marynarki odstaje, a powinien przylegać do kołnierza koszuli.
Koszula i krawat bez zarzutu.
Spodnie są zdecydowanie za długie i dlatego tuż nad butami tworzą harmonijkę z nadmiaru materiału.
Z butami coś mi nie gra, ale za mało je widać, by komentować
Moja ocena: 4+
Publikacja: Śląsk Plus z dn. 25.03.2016 oraz Dziennik Zachodni z dn. 26.03.2016
dress code , ocena stylizacji , polityka , Śląsk Plus , styl , wizerunek po męsku
Share: / / /

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Archiwa