Felieton Maćka.B 😉
Nie ma głupich pytań [sic!].
Tak prawi obiegowa mądrość ludowa.
Nie śmiem pomyśleć inaczej, szczególnie w TYM przypadku.
Pytanie będące przedmiotem niniejszego, pożal się Boże, felietonu, współgra z rzeczonym porzekadłem, wpisuje się w jego meritum.
To pytanie to zmora każdego szanującego się chłopa.
To pytanie wystawiające nasz kręgosłup moralny na najwyższą próbę, gdzie kłamstwo i prawda, miłość i nienawiść, wojna i pokój zdają się pląsać w upiornym, spazmatycznym tańcu nad naszą ludzko-męską dolą i niedolą.
To w końcu pytanie z kategorii tych, które z miejsca zmienieją nas w postać tragiczną. Pytanie – mina przeciwpiechotna, pytanie – skok na bungee.
Pytanie proste i piekielnie złożone zarazem.
Brzmi niepozornie i niewinnie…
„Jak wyglądam?”
Milion myśli na sekundę, setki analiz, turbopraca mózgu w konstruowaniu algorytmu doskonałego możliwych odpowiedzi i wymiany myśli ze stroną kobiecą.
Błyskawiczna symulacja potencjalnych następstw prawdy i półprawdy. Wszytko po to, by z udawanym zrównoważeniem i spokojem, tak od niechcenia, rzucić: „Spoko”.
Przypomnę, nie ma głupich pytań, są tylko niebezpieczne odpowiedzi.
Maciek Szczech
Łowcy.B