Małgorzata Kożuchowska |
Osobiście jestem zdania, że pani Małgosia doskonale przygotowała się na okazję. Po pierwsze, miała świetnie dopasowane kolory do swojego typu urody. Po drugie, rzeczy, na które się zdecydowała – pomimo wymagającej formy – podkreśliły walory sylwetki. I wreszcie po trzecie, wszystko bardzo zgodne z trendami.
Błyszcząca, dwukolorowa bluzka wykończona czarnym a’la ściągaczem mocno skupiła uwagę na górnych partiach ciała. Poziome pasy dodają objętości, ale tutaj bardziej podkreśliły kobiece kształty.
Aktorka zestawiła powyższą bluzkę z marynarskimi spodniami zdobionymi dwoma rzędami guzików. Bardzo wysoki stan jest zabiegiem wydłużającym nogi. Tylko to może „uratować” dolne elementy garderoby o długości midi, czyli kończące się w okolicy połowy łydki. Jest to najbardziej „niebezpieczna”, bo optycznie skracająca i nadająca objętości długość. Dzięki wysokiemu stanowi spodni proporcje sylwetki nie zostały jednak zaburzone.
Fason spodni ze zdjęcia jest obecnie hitem modowym. Polecam go jednak tylko wysokim i szczupłym paniom, w innych przypadkach trzeba się będzie wykazać dużą fantazją i umiejętnościami budowania proporcji, żeby sobie nie zaszkodzić.
Stylizację uzupełniły kultowa torebka Chanel na łańcuszku i niebieskie szpilki. Szczególnie kontrowersyjne są buty ze względu na kolor. W zasadzie wydają się z innej bajki, a jednak pomimo tego, że jest przewrotnie, że to połączenie takie nieoczywiste – jest ciekawie i interesująco. Jestem na tak.
Podobnie jak w kwestii makijażu i fryzury.
Moja ocena: 5