• 03/01/14 styl

    Sale. Saldi. Wyprzedaż.

    Zaczęło się tuż po świętach. I trwa nadal. Szaleństwo zakupowe. Na szczęście jest już spokojniej… 
    Przy okazji zimowych wyprzedaży, przypomniał mi się jeden z wywiadów, którego udzieliłam w ubiegłym roku. Co prawda, dotyczył on przecen letniej kolekcji, ale moja wypowiedź raczej uniwersalna. Oto jej fragmenty:
    Okres
    wyprzedaży to szansa na zdobycie wyjątkowych rzeczy po okazyjnej cenie. Należy
    jednak – jak do wszystkiego – podejść do niego z pewną dozą ostrożności. Łatwo
    bowiem ulec pokusie kupowania rzeczy, które tuż
    po powrocie do domu odwieszamy lub odkładamy do szafy na wieczne zapomnienie. Wszyscy
    mamy takie doświadczenia na swoim koncie, jestem tego pewna. Z drugiej strony, niektórzy
    twierdzą, że zakupy są jak wizyta u psychologa. Warunkiem są oczywiście
    udane zakupy wywołujące uczucie satysfakcji i szczęścia. Tym bardziej dlatego, dobrze
    jest być świadomym nabywcą, który wie, co i jak kupować. Zakupy nie muszą frustrować,
    mogą naprawdę cieszyć.
    (…) W sklepach zawsze pojawiają się ciekawe propozycje. To nie jest kwestia czasu, ale
    bardziej naszej umiejętności szukania i dokonywania trafnych wyborów. W
    meandrach mody, gąszczu kolorów, fasonów i stylów trzeba nauczyć się odnajdywać
    rzeczy dla siebie. Często powtarzam, że najistotniejsze jest pozostawać wiernym
    sobie. Ogromne znaczenie ma tutaj kolor. Z mojego wieloletniego doświadczenia w
    pracy stylisty, wierzę w niego bardziej niż w fason. Mam świadomość, że
    kupowanie rzeczy gotowych to swego rodzaju kompromis, dlatego w
    pierwszej kolejności stawiam na kolor właśnie, potem dopasowanie fasonu do
    sylwetki. 
    Zawsze warto dobrze wyglądać. Oczywiście, wierzę w to, że to, co
    mamy do powiedzenia jest znacznie ważniejsze od naszego stroju, jednak ma on
    nierozerwalny związek z przekazem werbalnym, dlatego należy dbać o jego jakość.
    Jakość to słowo klucz w tym przypadku. Moda to jedno, ale tempo w jakim ona się
    zmienia powoduje, że łatwo stać się jej ofiarą. Wakacje to szczególny czas,
    kiedy stawiamy na wygodę i funkcjonalność. I dobrze. Nie musi ona jednak
    wkluczać bycia stylowym. Nawet rzeczy sportowe, jeśli są w odpowiednim dla nas
    kolorze, ciekawie skrojone, świetne jakościowo i koniecznie okraszone
    interesującymi dodatkami będą sprawiały dobre wrażenie. 

    Modę i zasady ubioru należy
    traktować z przymrużeniem oka. Owszem, trzeba się interesować,
    obserwować, ale zawsze korzystać tylko z tego, co naprawdę pasuje do nas
    samych. W każdym stroju, który prezentujemy na sobie powinniśmy się czuć
    świetnie.
    To ważne, by wszystko w naszym
    wizerunku było spójne i harmonijne. Możemy szokować – pytanie tylko, czy robimy to świadomie, czy nie. Polecam to
    pierwsze rozwiązanie. 

    Powodzenia!
    No Responses
  • 01/01/14 prywatnie

    Życzenia noworoczne

    Tym razem przemówię – w pełni tego słowa znaczeniu. 🙂

    W sobotę 28-ego byłam gościem Radia Katowice. Tematem spotkania były stroje sylwestrowo-karnawałowe oraz zasady etykiety obowiązującej na balach, imprezach klubowych czy domówkach. Rozmowa trwała niemal godzinę, więc uznałam, że umieszczę tu tylko jej fragment. W ostatnich minutach audycji składałam słuchaczom życzenia noworoczne. Kieruję je do Was wszystkich. 🙂 Zapraszam do wysłuchania fragmentu audycji:

    No Responses
  • 27/12/13 biznes , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , Spell Your Shape , typy sylwetek

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 30.11.2013

    Podczas gali Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu jedną z osób
    nagrodzonych przez fundację była Pani Anna Jeziorowska-Wereta,
    współwłaścicielka firmy FH Elektromix s.c. Przyjrzyjmy się dziś temu,
    jak prezentowała się przy wspomnianej wyżej okazji.
    Anna Jeziorowska-Wereta

    Kolor czarny w sytuacji wieczorowej jest jak najbardziej uzasadniony.
    Sama nie wierzę w mit małej czarnej, ale nie neguję. Przyznają Państwo
    jednak, że mala grafitowa czy granatowa byłaby równie elegancka.

    Problem polega na tym, że bazą stroju Pani Ani nie jest sukienką.
    Wygląda na to, że górę zestawu ubraniowego stanowi dzianinowy sweterek.
    Może to złudzenie optyczne, jeśli tak – przepraszam. Gdyby jednak moje
    podejrzenia się potwierdzały – nie pochwalam. Gala zobowiązuje i sweter,
    nawet jeśli z błyszczącym motywem ozdobnym, nie jest wystarczająco
    elegancki. Poza tym golf?
    Nasza bohaterka jest bardzo wysoką kobietą o szczupłej sylwetce, bez
    wyraźnych krągłości. Oczywiście, jedno zdjęcie to za mało, by móc pewnie
    stwierdzić, jaką sylwetkę ma Pani Ania, ale wszystko wskazuje na typ I.
    Receptą na wspaniały wygląd Pani I jest przełamywanie linii ciała –
    przede wszystkim kolorami. Radzę unikać tworzenia pionowych linii
    kolorystycznych. Polecam też dbać o to, by zawsze stosować wisior
    akcentujący środek sylwetki. Im więcej miękkich wykończeń, np. okrągłych
    dekoltów, kołnierzy czy wyłogów, tym lepiej. 
    Pani Ania wie, że jej atutem są nogi, dlatego skrzętnie wykorzystała to
    przy dokonywaniu wyboru kreacji na galę. I słusznie, bo rzeczywiście są
    one bardzo zgrabne. Ciekawe buty jeszcze bardziej zwracają naszą uwagę
    na dolne partie sylwetki, przy czym przy wysokim wzroście i szczupłej
    sylwetce – można było lepiej, w sensie delikatniej. Mówię to z nieukrywanym  żalem, ponieważ
    prezentowane buty są naprawdę bardzo ładne.
    Włosy wymagają okiełznania, a makijaż – dopracowania.

    Moja ocena: 3

    No Responses
  • 24/12/13 prywatnie , wydarzenia

    Gwiazdki z nieba…

    …i jeszcze odwagi w sięganiu po nią!

    No Responses
  • 29/11/13 Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , styl , wizerunek po męsku

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn.16.11.2013

    Jerzy Jarosik

    Moja dzisiejsza ocena dotyczy wizerunku, a konkretnie jednego zestawu
    ubraniowego, profesora Akademii Muzycznej w Katowicach i dyrektora
    Silesian Jazz Festival – prof. Jerzego Jarosika. Tak prezentował się on
    na konferencji prasowej przed tegoroczną edycją festiwalu. 

    Profesor postawił na kolory stonowane. I bardzo dobrze. Przy jasnym
    kolorze cery i włosów to najlepsze rozwiązanie. Ważne jest, żeby strój
    był tylko tłem dla naszej twarzy i tego, co mamy do powiedzenia. Czerwony
    sweter pod marynarką stanowi jedynie akcent kolorystyczny, który ożywia
    stylizację – nawet jeśli został on przysłonięty szalem. Zatem
    zdecydowany plus za kolory. 
    Niestety, nie mogę już tyle dobrego powiedzieć na temat dopasowania
    rzeczy do sylwetki. 
    Marynarka jest za duża – za szeroka w ramionach i ma za długie rękawy.
    Optycznie dodaje to objętości. 
    Spodnie dobrze leżą, ale mamy tu problem z długością nogawek. Temat
    pozornie prosty i jasny, a jednak wciąż przysparza panom wielu
    problemów. Z czego to wynika? Nie ma jednej zasady, która w sposób
    jednoznaczny definiowałaby właściwą długość. Ważny jest efekt wizualny.
    To kwestia estetyki. Najbardziej popularne jest twierdzenie, że nogawki
    powinny sięgać obcasów, jednak sprawdzi się ono tylko w stosunku do
    niektórych modeli spodni, na przykład tych klasycznych o szerszych
    nogawkach. Bardzo ważna jest szerokość nogawek – im one węższe, tym
    powinny być krótsze. Generalnie trzeba zawsze założyć, że spodnie mają
    za zadanie wyszczuplać i prostować sylwetkę, a wszelkiego rodzaju fałdy
    i harmonijki na nogawkach po prostu skracają ją optycznie. 
    Mam też zastrzeżenia do stylu Pana Jerzego. Szal świadczy o tym, że
    miało być artystycznie i z dozą nonszalancji, ale to wiązanie wyszło
    zbyt niezgrabnie. Całość mało harmonijna. 

    Moja ocena: 3 (Podniesiona za odpowiedni dobór kolorów.) 


    No Responses
  • 28/11/13 kolory , metamorfozy , styl , szkolenie i warsztaty

    Super 60+

    W październiku zostałam poproszona o przeprowadzenie warsztatów dla 30 pań w wieku 60+. Pomysł świetny, ale wyzwanie nie lada… już tłumaczę dlaczego. Moje zadanie polegało na przygotowaniu minimetamorfoz każdej z uczestniczek i udokumentowanie tej zmiany na zdjęciach w czasie, uwaga, 2 godzin! O pomoc poprosiłam stylistkę Martę Gałka oraz, znanego już czytelnikom mojego bloga, fotografa Bartka Sasułę. 

    Mając zaledwie kilka minut dla każdej z pań musiałyśmy działać bardzo szybko. To były dwie wyjątkowo intensywne godziny pracy, ale jaka satysfakcja! Poniżej efekty naszych starań na przykładzie kilku wybranych pań.   

    Mam nadzieję, że powyższe minimetamorfozy są dowodem na to, że kolor MA znaczenie. Czasem zmiana polegała na zasłonięciu zbyt intensywnych i nasyconych rzeczy, a zastąpieniu ich czymś bardziej stonowanym lub odwrotnie. Innym razem była to całkowita zmiana tonacji, tak by pasowała do naturalnej urody bohaterki. 
    Posłużyłyśmy się też makijażem, którego obecność to podstawa w wizerunku kobiety. W przypadku makijażu kobiety dojrzałej mniej znaczy więcej, lepiej. I oby zostało to zapamiętane, ponieważ przerysowane brwi czarną kredką zdecydowanie uroku nie dodają.
    Duże bardzo znaczenie mają też dodatki. Przez sam dobór koloru, kształtu, długości. Tutaj znowu namawiałyśmy z Martą do minimalizmu. Mniej znaczy więcej, lepiej, że powtórzę to raz jeszcze. 🙂
    2 Responses
    Super 60+
  • 18/11/13 dress code , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , styl , wizerunek po męsku

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 9.11.2013

    Na przykładzie ubioru Pana Andrzeja Leśniaka, regionalnego dyrektora
    Makro Cash&Carry, sformułuję dziś ABC męskiej elegancji. 

    Andrzej Leśniak
    Zdjęcie zostało zrobione podczas finału konkursu Korona Smakosza w
    Katowicach, którego sponsorem było Makro. 
    Pan Andrzej zdecydowanie dba o swój wizerunek, co przejawia się w trosce
    o szczegóły stylizacji. Owszem, niektóre z nich wymagają pewnego
    dopracowania, jednak muszę przyznać, że ogólne wrażenie, jakie zrobił na
    mnie nasz bohater było bardzo dobre. A jak wiemy, to pierwsze wrażenie
    jest najważniejsze. 
    Ciemny garnitur z białą koszulą to szczyt elegancji. Ciemny powinien
    oznaczać grafity i granaty w godzinach w ciągu dnia, czarny – jedynie wieczorem. 
    Wielokrotnie już zwracałam Państwa uwagę na istotę dopasowania rozmiaru
    do sylwetki. Ogromna pochwała należy się Panu Andrzejowi za dobór
    marynarki. Dobrze leży w ramionach, długość rękawa także się zgadza. Co
    więcej, spod niego widać mankiet koszuli. Brawo, ponieważ panowie zbyt
    często nie doceniają tego szczegółu, który nie tylko świadczy o ich
    wiedzy z zasad dress code’u, ale też poprawia proporcje sylwetki. 
    Białej koszuli komentować nie trzeba. Klasa sama w sobie. Choć guziki
    sugerują zasłanianie ich krawatem. 
    Podoba mi się jednak, że Pan Andrzej zrezygnował z krawata, co dodało mu
    nonszalancji i jednocześnie ociepliło wizerunek. Minus jednak za to, że
    nie zadbał o żaden inny dodatek. Idealna byłaby tutaj poszetka, czyli
    chusteczka do kieszonki marynarki. Uwaga na poprawne nazewnictwo! Ta
    kieszonka nie jest butonierką, jak to myśli większość. Fachowo nazywana
    jest ona brustaszną, natomiast butonierka to dziurka w klapie marynarki. 
    Mam mieszane uczucia w stosunku do spodni. Chyba jednak nie ten fason… 
    Plus za otwartą klamrę paska. Jest to jej najbardziej elegancka wersja. 
    Najwięcej uwag mam do butów. Albo nie są one czyste, albo swoją
    świetność mają za sobą. I jedna, i druga opcja są dla mnie wykluczające. 
    Okulary dobrze dopasowane do kształtu twarzy i linii brwi. Nie są na
    tyle intensywne, by zasłaniać oblicze, ale też nadają charakteru. 

    Moja ocena: 4+ 

    No Responses
  • 15/11/13 wydarzenia

    Patricia Szlażko Atelier

    25 października miało miejsce oficjalne otwarcie atelier projektantki Patrycji Szlażko. Z wielką przyjemnością współorganizowałam z nią to wydarzenie. Dziękuję wszystkim obecnym i nieobecnym, którzy być nie mogli. Było przemiło!

    Poniżej fotorelacja Bartka Sasuły:

    I jeszcze kilka zdjęć Sławka Niemca:

    Dziękujemy wszystkim raz jeszcze!

    No Responses
    Patricia Szlażko Atelier
  • 30/10/13 Spell Your Shape , styl , szkolenie i warsztaty , typy sylwetek

    Moja sylwetka i mój styl. Znam siebie!

    Zapraszam na kolejną edycję warsztatów dla kobiet “MOJA SYLWETKA I MÓJ STYL. ZNAM SIEBIE!”.

    Zakres tematyczny:
    • Sylwetka idealna
    • Mój typ sylwetki
    • Zalety i wady mojego typu sylwetki
    • Typy sylwetek a historia mody
    • Sztuczki stylistów w budowaniu proporcji sylwetki – kolorem, fasonem, dodatkami
    • Odpowiednie dla mnie fasony
    • Diabeł tkwi w szczegółach
    • Mój indywidualny styl
    • Metamorfoza białej koszuli
    • Wystylizuję się sama
    W czasie warsztatów wspólnie zdefiniujemy typ sylwetki każdej z uczestniczek oraz porozmawiamy o tym, jak się ubierać uwzględniając proporcje budowy ciała.

    Każda z uczestniczek warsztatów może przynieść ze sobą rzeczy z własnej garderoby, co do których ma wątpliwości, czy pasują do jej sylwetki. Razem podejmiemy decyzje, czy i jak je nosić oraz co ewentualnie do nich dobrać, dokupić.

    Oprócz fachowej wiedzy i profesjonalnego doradztwa stylistki Synergii oraz kameralnej, miłej atmosfery naszego studia gwarantujemy aromatyczną kawę, pyszną „zimową” herbatę i słodkości własnego wyrobu.

    Termin: 15.11.2013, godz. 16.30 – 19.30

    Miejsce: Centrum Kreowania Wizerunku SYNERGIA, Gliwice, Daszyńskiego 9

    Liczba uczestniczek: 5 – 7 pań (warunkiem odbycia się warsztatów jest zebranie grupy 5 uczestniczek)

    Cena: 230,-zł

    Prosimy o dokonywanie rezerwacji telefonicznie na nr 32.270.33.64 lub mailowo na adres synergia@synergiastyl.pl
    Istnieje także możliwość ustalenia dodatkowych terminów warsztatów dla grup zorganizowanych.
    ZAPRASZAMY!
    No Responses
  • 24/10/13 Dziennik Zachodni , kolory , ocena stylizacji , Spell Your Shape , styl , typy sylwetek

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 19.10.2013

    Anna Szrama, dyrektor Festiwalu Filmowego RegioFun w Katowicach, na
    konferencji prasowej przed festiwalem zaprezentowała się w takiej oto
    stylizacji. 
    Anna Szrama
    To, jak odbierają i oceniają nas inni zależy od bardzo wielu czynników.
    Podobnie jest w przypadku naszych wyborów zakupowych, które przede
    wszystkim dyktowane są upodobaniami. Nie bez znaczenia dla nas jest też 
    wykonywany zawód, sposób spędzania wolnego czasu, po prostu styl bycia i
    życia. Mam nadzieję, że już wielokrotnie wcześniej przekonywałam Państwa
    do tego, że warto w wizerunku dbać także o odpowiedni dobór kolorów,
    podobnie jest z fasonami i ich dopasowaniem do proporcji sylwetki. Styl
    to najtrudniejsza sprawa wizerunkowa, znalezienie go nie zdarza się od
    tak. Odkrywamy go i rozwijamy z upływem czasu. 
    Pani Ania zdecydowanie styl ma, to na pewno. 
    Sukienka, szal, rajstopy i kozaki razem stanowią świetną kompozycję
    kolorystyczną. Podoba mi się wykorzystanie do szarości mocno
    kontrastującej z nią czerwieni – na paznokciach. Delikatny akcent, który
    bardzo ożywia. 
    Niestety, nie ocenię jednak tej stylizacji zbyt dobrze, choć ma ona
    polot. Mój wywód na temat tego, co powinno mieć wpływ na nasze decyzje
    zakupowe ma swoje uzasadnienie. Otóż nasza bohaterka zapomniała
    dopasować sukienkę do swojej sylwetki. I choć szalenie mi się ona
    podoba, uważam, że to nie najlepszy wybór dla niej samej. Mówię to z
    nieukrywanym żalem, ponieważ mam przekonanie, że Pani Ania ma ogromne
    wyczucie estetyczne. Cóż, nawet najlepszym zdarzają się wpadki. 
    Szkoda też, że makijaż jest niezauważalny. Sama jestem fanką
    naturalności, ale kontrolowanej. U Pani Ani brakuje mi odrobiny różu na
    policzkach. 
    Moja ocena: 3 (Średnia wagowa za poszczególne aspekty wizerunku.) 
    No Responses
1 34 35 36 37 38 39 40 51