specjalista ds. kontaktów społecznych.
i koszulki.
Andrzej Mitek |
plus. Pomimo zbyt długich
zarówno rękawów, jak i nogawek wciąż widzimy ładnie “wyrysowaną”
smukłość ciała. Fasonom nie mam nic do zarzucenia, krytykuję
jedynie długości. Drodzy panowie, polecam zaprzyjaźnić się z
krawcem, który pomoże w potrzebie.
obserwacji wynika, że panowie uwielbiają “pożyczać” marynarkę od
garnituru i nosić ją z mniej formalną wersją spodni. Jest to rozwiązanie niepoprawne z uwagi na zbyt różny styl obydwóch rzeczy.
podkreślę. Idealnym dla typu kolorystycznego, jakim jest Pan
Andrzej. Żałuję bardzo, że symbol kotwicy jest tak mocno
eksponowany. Za dużo się tutaj dzieje. Samo połączenie koszulki i
marynarki jest jak najbardziej dozwolone,
należy jednak pamiętać, że nie wszystko do wszystkiego pasuje.
Polecam przyjąć, że T-shirt noszony pod marynarką powinien być
gładki. Jeśli nie poruszamy się w świecie mody i stylów swobodnie,
takie rozwiązanie może po prostu uchronić przed wpadką.
chino. Spodziewam się jednak, że pozycji denimu nic nie
zagraża. Warto jednak zaznaczyć, że chinosy zawsze – absolutnie
zawsze – pasują do sportowej marynarki. Z jeansami takie
stwierdzenie byłoby nadużyciem z mojej strony. Na co zatem należy zwrócić
uwagę?
granatu lub niebieskości.
rozszerzane, bo w zestawie z marynarką wygląda to groteskowo.
skłonność do kupowania za dużych i za długich spodni. Dokonując
wyboru jeansów najlepiej jest zainwestować w takie, w które ledwo
się mieścimy, nie martwiąc się tym zanadto. Jeansy mają taką cechę, że
w trakcie użytkowania zawsze się rozszerzają i dopiero z czasem
nabierają odpowiedniego kształtu, dopasowanego do ciała.
tego nie robić.
nawet ocena dostateczna wydaje mi się krzywdząca. 🙂 Muszę jednak
stać na straży sprawiedliwości. Idealnie nie jest. Błędów
popełniono kilka i nie mogę o nich zapomnieć.)