• 12/08/14 dress code , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , styl , wizerunek po męsku

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 9.08.2014
    Kto? Andrzej Mitek z Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu,
    specjalista ds. kontaktów społecznych. 
    Kiedy? Na konferencji kończącej tegoroczną Industriadę.
    Oceniam dziś zestaw ubraniowy składający się z marynarki, jeansów
    i koszulki. 
    Andrzej Mitek
    Pan Andrzej ma bardzo proporcjonalną sylwetkę, co każdy z powyższej wymienionych elementów garderoby podkreśla. Za to ogromny
    plus. Pomimo zbyt długich
    zarówno rękawów, jak i nogawek wciąż widzimy ładnie “wyrysowaną”
    smukłość ciała. Fasonom nie mam nic do zarzucenia, krytykuję
    jedynie długości. Drodzy panowie, polecam zaprzyjaźnić się z
    krawcem, który pomoże w potrzebie.
    Drugi plus dla naszego bohatera za skomponowanie jeansów z marynarką o charakterze sportowym. Niestety, nie jest to taka oczywistość. Z moich
    obserwacji wynika, że panowie uwielbiają “pożyczać” marynarkę od
    garnituru i nosić ją z mniej formalną wersją spodni. Jest to rozwiązanie niepoprawne z uwagi na zbyt różny styl obydwóch rzeczy. 
    T-shirt. W niepopularnym wśród panów kolorze. Świetnym kolorze,
    podkreślę. Idealnym dla typu kolorystycznego, jakim jest Pan
    Andrzej. Żałuję bardzo, że symbol kotwicy jest tak mocno
    eksponowany. Za dużo się tutaj dzieje. Samo połączenie koszulki i
    marynarki jest jak najbardziej dozwolone,
    należy jednak pamiętać, że nie wszystko do wszystkiego pasuje.
    Polecam przyjąć, że T-shirt noszony pod marynarką powinien być
    gładki. Jeśli nie poruszamy się w świecie mody i stylów swobodnie,
    takie rozwiązanie może po prostu uchronić przed wpadką. 
    Jeansy ostatnio tracą na swojej popularności na rzecz spodni typu
    chino. Spodziewam się jednak, że pozycji denimu nic nie
    zagraża. Warto jednak zaznaczyć, że chinosy zawsze – absolutnie
    zawsze – pasują do sportowej marynarki. Z jeansami takie
    stwierdzenie byłoby nadużyciem z mojej strony.  Na co zatem należy zwrócić
    uwagę? 
    1. Kolor. Najlepiej, aby jeansy były w klasycznym odcieniu
    granatu lub niebieskości.
    2. Fason. Polecam proste lub delikatnie zwężane nogawki. Nigdy
    rozszerzane, bo w zestawie z marynarką wygląda to groteskowo.
    3. Rozmiar. Nie wiem na czym to polega, ale mamy ogólnonarodową
    skłonność do kupowania za dużych i za długich spodni. Dokonując
    wyboru jeansów najlepiej jest zainwestować w takie, w które ledwo
    się mieścimy, nie martwiąc się tym zanadto. Jeansy mają taką cechę, że
    w trakcie użytkowania zawsze się rozszerzają i dopiero z czasem
    nabierają odpowiedniego kształtu, dopasowanego do ciała.
    Nie komentuję butów, ponieważ musiałyby paść surowe słowa krytyki. Wolę
    tego nie robić.
    Moja ocena: 3+ (Pan Andrzej robi tak sympatyczne wrażenie, że
    nawet ocena dostateczna wydaje mi się krzywdząca. 🙂 Muszę jednak
    stać na straży sprawiedliwości. Idealnie nie jest. Błędów
    popełniono kilka i nie mogę o nich zapomnieć.) 
    No Responses
  • 07/08/14 Dziennik Zachodni , kolory , ocena stylizacji , Spell Your Shape , styl , typy sylwetek

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 2.08.2014

    Dyrektor biura handlowego Kolei Śląskich Agnieszka Lekston – podobnie jak kilka poprzednio ocenianych przeze mnie osób – znalazła się w gronie obecnych na konferencji podsumowującej
    tegoroczną Industriadę.
    Agnieszka Lekston
    Pani Agnieszka doskonale potrafi zadbać o naturalność. Ładny,
    szlachetny kolor włosów. Makijaż, który delikatnie podkreśla oczy
    i jednocześnie subtelnie rysuję linię ust. Piękne paznokcie.
    Wszystko w wyważony sposób podkreśla kobiecość i idealnie oddaje
    typ kolorystyczny, którym jest nasza bohaterka. Według najbardziej popularnej nomenklatury, mamy do czynienia z typem
    “lato”. Co to oznacza?
    Uroda pań i panów lato lubi chłodne odcienie kolorów, które nie są zbyt intensywne, raczej stonowane i pastelowe. Dotyczy to zarówno ubioru, jak i – w przypadku pań –
    biżuterii, makijażu czy farby do włosów. Stąd mój zachwyt w
    powyższym akapicie. Wszystko się zgadza, wszystko oprócz stroju.
    Osoby o letnim typie kolorystycznym powinny wystrzegać się czerni
    jak diabeł święconej wody. Jest on kolorem zbyt mocnym,
    powodującym, że cera wygląda blado. Zatem ganię za dobór żakietu,
    który silnie kontrastuje z błękitem bluzki – skądinąd dobrym dla
    Pani Agnieszki. Tyle o kolorach.
    Przyjrzyjmy się bliżej fasonom. Ważny jest odpowiedni dobór do
    kształtów sylwetki. 
    Na postawie zdjęcia, podejrzewam, że Pani
    Agnieszka reprezentuje sylwetkę Y. Cechuje ją przewaga górnych
    partii ciała nad dolnymi. Decydujący jest rozstaw ramion w
    stosunku do bioder.
    W ubieraniu chodzi o to, by optycznie dodawać i odejmować w
    celu uzyskania harmonii i równowagi proporcji, a w konsekwencji –
    zbliżenia się do wymarzonego typu X. W tym przypadku, żeby uzyskać
    kobiece krągłości należy optycznie pomniejszyć ramiona i
    powiększyć biodra. Największym atutem opisywanej sylwetki są nogi
    i to one powinny być szczególnie eksponowane, przykuwając większą
    uwagę niż górne partie ciała. 
    Optycznie pomniejszają rzeczy proste, bez ozdób, dlatego więc górne części garderoby powinny być jak najbardziej minimalistyczne w formie, ale też delikatnie dopasowane. Doły natomiast powinny nadawać objętości biodrom, żeby optycznie zrównoważyć szersze ramiona. Pozmieniałabym co nieco w tym konkretnym, ocenianym dziś, zestawie ubraniowym. Jeśli faktycznie nasza bohaterka
    jest reprezentantką Y, polecałabym następnym razem bardziej zadbać o
    rzeczy na dolne partie ciała, które będą jaśniejsze, żywsze, a
    nawet wzorzyste. 
    Styl. Tego brakuje mi najbardziej. Za nim zawsze stoi jakość. Nie
    widzę.
    Moja ocena: 3 (Za strój.)
    No Responses
  • 05/08/14 Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , Spell Your Shape , styl , typy sylwetek

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 26.07.2014

    Kontynuując temat stylizacji  śląskich oficjeli zaprezentowanych na
    konferencji podsumowującej tegoroczną Industriadę – dziś przyglądam się
    bliżej Jolancie Pietryja-Smolorz, która jest wicedyrektor Muzeum
    Energetyki w  Łaziskach Górnych. 
    Tradycyjnie już mojej ocenie podlegają kolory, fasony i styl. 
    Jolanta Pietryja-Smolorz
    Chłodna tonacja to na pewno coś, co służy naszej bohaterce. Cały ten
    zestaw kolorów nie nazwałabym jednak zgrabnie rozegranym. Natomiast
    wielki plus z wybór niebieskości – łady i świeży kolor na każdą porę
    roku, w szczególności lato. 
    Wszystko wskazuje na to, że Pani Jolanta jest sylwetką O lub Y. Ze
    względu na strój nie jestem w stanie ocenić ze stuprocentową pewnością,
    co dobrze świadczy o naszej bohaterce. Tym niemniej, obydwa typy cechują doskonałe nogi. Panie O i Y są stworzone do noszenia
    sukienek. Nie chcę przez to powiedzieć, że spodnie są zakazane.
    Absolutnie nie! Proszę spojrzeć na zdjęcie, oto przykład odpowiednio
    dobranego kroju. Szczupłe i dopasowane ładnie eksponują zgrabne nogi. 
    Wyżej wspomnianym typom sylwetek bardzo służy ubieranie “na cebulkę” –
    top + rozpięta marynarka lub sweterek to zestaw idealny. Dobrze jednak,
    by dwie zestawiane rzeczy były w kontrastujących ze sobą kolorach, bo
    wtedy wyraźnie dzielą w pionie – optycznie wysmuklając i wydłużając
    górne partie ciała. Stąd też moja wcześniejsza uwaga, że kolorami można
    było osiągnąć lepszy efekt. 
    Sprawa bardzo istotna. Szafy pań o sylwetkach O i Y – szczególnie tych, które noszą
    rozmiary powyżej 40 – powinny opuścić żakiety i kurtki zapinane “na
    siłę”. Co więcej, nawet lepiej, aby te elementy garderoby były ciut za
    małe. Ważne, by dobrze leżały na linii ramion i pod pachami nie tworzyły
    się fałdy z nadmiaru materiału. Sam fakt dopinania, a raczej
    niedopinania,  trzeba pominąć i uznać za służący proporcjom. 
    Nie bez znaczenia w doborze ubrań jest duży biust. Uważałabym na
    rozkloszowane bluzki, ponieważ mogą one tworzyć efekt namiotu, ale za to
    brak kołnierza i rękaw o długości 3/4 to jedne z lepszych rozwiązań. 
    W zaprezentowanej stylizacji brakuje mi charakternych dodatków. Pani
    Jolanto, polecam pokochać dużą biżuterię, bo może się ona okazać
    zbawienna dla budowania Pani proporcji ciała. 
    Przyszedł czas i na ostatnią kategorię mojej oceny – styl. Chyba ciągle
    jeszcze do dopracowania… 
    Moja ocena: 3 


    No Responses
  • 01/08/14 Dziennik Zachodni , kolory , ocena stylizacji , styl , wizerunek po męsku

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 19.0.2014

    Przyjrzyjmy się dziś kolejnej osobie obecnej na konferencji
    podsumowującej tegoroczną Industriadę. Oto Michał Wróblewski – właściciel kompleksu Sztygarka w Chorzowie. 

    Michał Wróblewski
    Pan w  średnim wieku, który nie boi się kolorów i odważnie korzysta z
    mocniejszych błękitów. Owszem, ktoś może zapytać, co jest
    niekonwencjonalnego w niebieskości, ale przyznają Państwo, że odcień
    zaprezentowany przez Pana Michała nie jest często spotykany na naszych
    ulicach. Szczególnie wśród panów. Dlatego mężczyzna decydujący się na
    niego właśnie – wyróżnia się. 
    Biała koszulka polo idealnie rozświetla twarz i stanowi nawiązanie do
    jasnych włosów. 
    Aby zgrabniej podkreślić proporcje sylwetki, polecałabym troszkę
    ciemniejsze spodnie. Jednokolorowe zestawy góra-dół wydłużają i
    wysmuklają sylwetkę, ale też niosą za sobą pewne niebezpieczeństwo.
    Mianowicie, jeśli dwie zestawiane ze sobą rzeczy są  w tym samym
    kolorze, o zbliżonym odcieniu, które jednak nie są ton w ton – może się
    zdarzyć, że jedna z rzeczy wydaje się brudna lub zniszczona. Mówię tylko
    o złudzeniu, nie o stanie rzeczywistym. 
    Pochwała za dobrze dobrane rozmiary i długości. 
    Sportowy styl z charakterem. 
    Kontrowersyjnym dla mnie elementem wizerunku Pana Michała jest fryzura.
    Z jednej strony nie szkodzi proporcjom twarzy, ale z drugiej – jest
    bardzo vintage. Tak bardzo, że przywodzi na myśl twarze serialu
    “Zmiennicy”. Mimo tego, że lubię i serial, i ten specyficzny styl,
    pokusiłabym się o bardziej nowoczesne uczesanie dla naszego bohatera. 
    Moja ocena: 4 
    No Responses
  • 26/07/14 Dziennik Zachodni , kolory , ocena stylizacji , polityka , styl

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 12.07.2014

    Oceniając stylizacje innych staram się tak budować moje wypowiedzi, by
    wytykając błędy nie krytykować dla zasady. Chcę być merytoryczna i nade
    wszystko zwracać Państwa uwagę na pozytywne aspekty prezentowanego na
    zdjęciu wizerunku. Dziś staję w obliczu bardzo trudnego zadania. Z góry
    przepraszam Halinę Biedę – byłą prezydent Bytomia, a obecnie prezes
    Armada Development S.A. – ponieważ oceniając strój dzisiejszej bohaterki
    być może zabrzmię mentorsko i bardzo surowo. 

    Halina Bieda
    Plus za kurtkę. Ładny fason, ciekawy wzór na rękawach… Ale
    czy odpowiedni dla byłej Pani Prezydent?…

    Stanowisko, nawet jeśli byłe,
    wciąż zobowiązuje. Owszem, zawsze można powiedzieć, że wygląd nie jest
    najważniejszy i ja się z tym zgadzam, ale czemu go nie wykorzystać, by
    pomóc sobie w budowaniu relacji z innymi. Bo o ileż bardziej chce nam
    się słuchać tych, którzy wyglądają ładnie, dostojnie, interesująco?…
    Niestety, żadne z tych określeń nie dotyczy Pani Haliny. 

    Drugi pozytyw to dobrze dobrane rozmiary. I to było na tyle. 
    Co mnie zasmuciło najbardziej to oprawa twarzy – nieodpowiedni kolor
    włosów (zresztą nie tylko włosów), brak makijażu, chybiona biżuteria. 
    Za intensywna w stosunku do cery farba na włosach powoduje, że Pani
    Halina wygląda blado. 
    Nie będąc już nastolatką rzadko która kobieta może sobie pozwolić na
    niemalowanie. W naszej strefie klimatycznej, gdzie tak często brakuje
    słońca, musimy wręcz nadawać sobie wyrazu i rzucać na policzki odrobinę
    rumieńca. Nie mówię o przerysowaniu, ale naturalnym tzw. makeup no
    makeup, który jest, a jakby go nie było. A jednak sprawia, że kobieta
    wygląda świeżo, zdrowo i lśniąco. 
    Kolczyki są za długie i optycznie za ciężkie do kształtu twarzy. 
    Fatalne buty. Stylowo i w ogóle. Podobnie jak torba. 
    Nic nie pasuje do niczego. 
    Była Pani Prezydent. Nie mogę pominąć tego faktu. Osoby publiczne są
    wystawiane na oceny, a ich wizerunek stanowi część ich pracy, dlatego nie
    powinno się go ignorować. 
    Biorąc pod uwagę wszystko, co powyżej – cechy indywidualne takie jak np.
    typ kolorystyczny czy kształt twarzy, ale też styl, rolę i stanowisko,
    jakie pełni Pani Halina – całość oceniam bardzo słabo. 
    Moja ocena: 2 (Podniesiona za dobre rozmiary kurtki i spodni oraz
    promienny uśmiech.) 
    No Responses
  • 11/07/14 Dziennik Zachodni , kolory , ocena stylizacji , styl , wizerunek po męsku

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 5.07.2014

    Oto Marek Augustyniak, dyrektor Miejskiego Domu Kultury Giszowiec w
    Katowicach, na konferencji prasowej podsumowującej Industriadę. 

    Stylizacja, którą oceniam, to przykład sportowej elegancji.
    Niejednokrotnie rozpisywałam się już na jej temat. Najczęściej jednak
    narzekając, że panowie mają problem ze znalezieniem złotego środka
    pomiędzy elegancją a sportem. Okazuje się to sztuką. 
    Marek Augustyniak

    Pan Marek prezentuje dobrze skomponowany kolorystycznie zestaw, który
    dodatkowo pasuje do niego samego. Kolory wzajemnie harmonizując ze sobą
    tworzą spójną całość. 

    Formalność marynarki naszego bohatera została obniżona poprzez fakturę
    materiału, deseń w delikatną krateczkę oraz łaty na łokciach. Mam 
    nadzieję, że nikt nie ma wątpliwości, co do jej stylu. Widoczny mankiet
    koszuli świadczy o dobrej długości rękawów marynarki. 
    Mam pewne obiekcje co do samej koszuli, czy aby nie jest za wąska,
    ponieważ w jednym miejscu widocznie się rozchodzi. Natomiast podoba mi
    się jej wykończenie, które widać przy rozpiętym kołnierzyku. 
    Spodnie typu chino to jeden z lepszych wyborów, jeśli mówimy o sportowej
    elegancji. Na panu Marku leżą świetnie. Mogłyby być o centymetr dłuższe
    albo nieco opuszczone na biodra. 
    Kształt okularów doskonale dobrany do twarzy, oczu i linii brwi. I nie
    są one czarne. Da się? 
    Gdyby ktoś miał ochotę zwrócić uwagę Panu Markowi na to, że stojąc
    powinien mieć zapiętą marynarkę – stanę w jego obronie. Tak się składa,
    że w przypadku sportowej wersji nie tylko nie trzeba jej zapinać, a
    nawet wypada tego nie robić. 
    Gratuluję wyczucia i smaku! 
    Moja ocena: 5 
    No Responses
  • 11/07/14 Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , styl , wizerunek po męsku

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 28.06.2014

    Jacek Łumiński to były tancerz i dyrektor Śląskiego Teatru Tańca, a
    obecnie choreograf i szef festiwalu tanecznego Ekotopie Kultury. Tak oto
    zaprezentował się na konferencji prasowej przed festiwalem, odbywającym
    się właśnie w Teatrze Śląskim w Katowicach. 
    Jacek Łumiński

    Pochwalam za podjęcie próby stworzenia stylizacji o charakterze
    sportowej elegancji. Za próbę, podkreślam. Niestety, jej efekty nie są
    zadowalające – łagodnie to ujmując. Już tłumaczę, skąd tak surowa ocena.

    Będąc tancerzem pan Jacek musi, absolutnie MUSI, mieć nienaganną
    sylwetkę, co nawet widać. Stwarza to ogromne pole do popisu, jeśli
    mówimy o ubiorze. W zasadzie można działać bez żadnych ograniczeń.
    Dodatkowo, nasz bohater jest artystą, więc wolno mu jeszcze więcej.
    Pozazdrościć. Okazuje się jednak, że mamy do czynienia z
    niewykorzystanym potencjałem. Pomimo predyspozycji do tego, by
    prezentować się doskonale, patrząc na Pana Jacka stwierdzam, że tak nie
    jest. Nie jest nawet średnio dobrze. 
    Zwykle narzekam na zbyt duże i za długie rzeczy, tym razem mamy sytuację
    odwrotną. Rękawy marynarki są zdecydowanie za krótkie. Owszem, dobrze,
    że widać mankiet koszuli, ale nie musi on być eksponowany w całej
    okazałości. Wystarczą zaledwie 1-2 centymetry. Podobnie jest ze
    spodniami, które również są przykrótkie. 
    Fatalnie dobrana koszula. Zarówno ona sama, jak i Pan Jacek sprawiają wrażenie “zmęczonych”. Niedobry kolor, słaby wzór. I to głębokie rozpięcie! 
    Marynarka wygląda na garniturową. Jest to jeden z podstawowych grzechów
    popełnianych przez panów w celu zbudowania zestawu sportowego z
    eleganckim zacięciem. Sportowe marynarki są bardzo charakterystyczne.
    Ich formalność jest obniżana poprzez “cięższe” tkaniny, wzór, łaty na
    łokciach, czy nakładane kieszenie. Wersja noszona przez Pana Jacka nie
    spełnia tych kryteriów. 
    Ogromny plus za buty. Kształt, fason i styl. Szkoda, że to jedyny tak
    dobry akcent stylizacji. 
    Od artysty oczekuję pewnego luzu i nonszalancji, musi jednak za tym stać
    jakość. Dobre buty to za mało. 
    Moja ocena: 2 
    No Responses
  • 08/07/14 dress code , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , polityka , Spell Your Shape , styl , typy sylwetek

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 21.06.2014

    Przy okazji zasadzenia drzewa przez prezydenta Komorowskiego przed
    Muzeum Śląskim posłanka do Sejmu RP Anna Nemś pokazała się w sukience,
    która posiadała znamiona koktajlowej. Podczas dziennych spotkań
    formalnych, które wymagają zachowania szczególnej elegancji takowa
    sprawdza się doskonale. A charakteryzuje się tym, że jest lżejsza,
    jaśniejsza i krótsza od wieczorowej, zawsze z niewielkim dekoltem. 

    Anna Nemś
    Zaprezentowana sukienka podoba mi się bardzo. Prosta i
    minimalistyczna, wręcz ascetyczna. Bez zbędnych fajerwerków. Tak, jest
    naprawdę piękna. Czy jednak był to najlepszy wybór dla Pani Ani? 
    Jasny kolor i asymetryczny krój powinien nadać lekkości i
    kobiecości, a stało się coś odwrotnego. Wszystko za sprawą nietrafionego
    fasonu do kształtu sylwetki. Mając tak kobiece kształty trzeba je
    odważnie eksponować. Nigdy nie ukrywać pod zbyt dużą ilością materiału. 
    Góra sukienki jest za bardzo zabudowana, spłaszczająca biust i z
    rękawem eksponującym ramię w nie najlepszym dla naszej bohaterki
    miejscu. Rozkloszowany dół potrafi ukryć obfite biodra i uda, ale żeby
    nie nadać dodatkowych kilogramów musi być z lekkiego materiału
    podążającego za naturalną linią ciała. 
    Sukienka nie zbudowała odpowiednio proporcji sylwetki Pani Ani.
    Każda z nas chce być boginią w kształcie X. Pani posłanka ma ogromne
    możliwości, ale tutaj nie zostały one wykorzystane i wyeksponowane w pełni. Dużo
    bardziej efektowna byłaby sukienka z zaznaczoną talią. O długości
    zasłaniającej kolana i jednocześnie odkrywającej strefę tuż pod nimi –
    zarówno z przodu, jak i z tyłu. 
    Natomiast ogromna pochwała należy się Pani Ani za fryzurę. Świetny styl, z nutką retro. Bardzo kobieco. 
    Moja ocena: 3+ (Za samą sukienkę dałabym 5, za dopasowanie do sylwetki 2. Plus za fryzurę.) 
    No Responses
  • 25/06/14 dress code , Dziennik Zachodni , kolory , ocena stylizacji , polityka , styl , wizerunek po męsku

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 13.06.2014.

    Drodzy Panowie, patrzcie i uczcie się od naszego dzisiejszego bohatera!
    Przedstawiam Państwu Bogusława Śmigalskiego, byłego marszałka woj. śląskiego, a obecnie senatora
    z ramienia PO. Oceniam, jak zaprezentował się na konwencji swojej partii w
    Muzeum Śląskim przed wyborami do europarlamentu.
    Bogusław Śmigalski
    Dawno nie miałam okazji do oceny tak dobrej, męskiej
    stylizacji, a dbałość panów o wygląd, niestety, wciąż nie jest sprawą
    oczywistą. Na szczęście to się zmienia i widzę pewien postęp. Bo o ileż
    przyjemniej wchodzić nam w relacje z osobą – czy to kobietą, czy mężczyzną –
    która wygląda ładnie i
    interesująco? Aż chce się słuchać tego, co ma ona do powiedzenia. Owszem,
    “nie szata…”, ale czemu nie wykorzystać tego, że strój może pomóc?
    Czy chcemy tego, czy nie – słowa zapominamy o wiele szybciej niż wrażenie,
    jakie wywarł na nas wygląd człowieka.
    Wizerunek polityka to dla mnie szczególna materia,
    pociągająca tym bardziej, że właśnie to zagadnienie było tematem mojej pracy
    magisterskiej. 
    Politycy powinni wykluczać przypadkowość w doborze
    kolorów i zdawać sobie sprawę z wpływu, jaki mają one na wyobraźnię innych.
    Kolory oddziałują na psychikę człowieka, dlatego wiedza, w których z nich
    dobrze się wygląda, choć bardzo cenna, może okazać się niewystarczająca do
    tego, by być przekonywującym i wiarygodnym w każdej sytuacji. Granatowy lub
    grafitowy garnitur w świecie polityki sprawdza się doskonale. Jest znacznie
    lepszy od przytłaczającej i budującej dystans czerni. Pochodne niebieskości i
    szarości to synonim profesjonalizmu. Budzą one zaufanie i szacunek,
    jednocześnie symbolizując autorytet. Pan Bogusław nie mógł wybrać lepiej.
    Oprócz kolorów także proporcje ciała powinny mieć
    wpływ na dobór garderoby. Przy jej komponowaniu należy brać pod uwagę fason,
    tkaninę, splot i wzór. Wszystkie te elementy muszą ze sobą współgrać. Świetnie
    dopasowany garnitur Pana Bogusława nie tylko rzeźbi kształt sylwetki, ale i
    wraz z idealnie dobranymi butami podkreśla wzrost. Na podstawie
    przeprowadzonych w USA badań, dowiedziono, że znacznie lepiej oceniamy osoby
    wyższe. Stąd też warto, by polityk zadbał o to, by optycznie
    “wydłużać” sylwetkę.
    Indywidualny styl to podkreślenie własnej tożsamości i
    zwracanie uwagi na inność, która w pozytywny sposób wyróżnia od
    innych. W świecie polityki najlepiej sprawdza się klasyka. I dobrze, bo dzięki
    niej politycy mają niemal gotowy wzorzec, schemat ubioru na co dzień. 

    Takie proste, a jednocześnie takie trudne. Niestety, sam ciemny garnitur czy
    garsonka z jasną koszulą czy bluzką to za mało, żeby powiedzieć, że ktoś ma
    dobry styl. Znaczenie mają odcienie kolorów, zestawy kolorystyczne, fasony i
    ich dopasowanie (lub nie) do sylwetki, długości noszonych rzeczy, zasady ubioru
    na różne okazje, a nawet sposób noszenia. Dopiero staranne zgranie tych
    wszystkich elementów pozwala zachować indywidualizm w klasycznej
    konwencji. Patrząc na Pana Bogusława, stwierdzam, że śmiało mógłby
    posłużyć za przykład klasycznej męskiej elegancji.
    Moja ocena: 5 (Wyjątkowo wybaczam dziś delikatnie przydługie
    rękawy marynarki, które powinny odsłaniać mankiet koszuli na ok. 1cm. Biorąc
    jednak pod uwagę bardzo dobry wygląd ogólny, udam, że nie zauważyłam.)
    No Responses
  • 20/06/14 dress code , Dziennik Zachodni , kolory , ocena stylizacji , polityka , styl

    Jak Cię widzą, tak Cię piszą…

    Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 7.06.2014

    Wieczór wyborczy dostarczył wielu
    emocji – ja o nim, ale jednak bez polityki. Jak zawsze w tej
    rubryce, skoncentruję się na ubraniach, na wizerunku ogólnie
    mówiąc. 

    Tym razem przyglądam się Krystynie Szumilas – byłej minister
    edukacji, kandydatce do Parlamentu Europejskiego z ramienia PO – i
    jej stylizacji, którą zaprezentowała na sobie w czasie wyżej
    wspomnianego wieczoru organizowanego w Oku Miasta w Katowicach. 
    Krystyna Szumilas
    Bazę ubraniową stroju Pani Krystyny stanowi “mała czarna”, która
    od lat 20. poprzedniego wieku uchodzi za symbol elegancji i szyku.
    O sukience, która wpisała się w kanon damskich strojów, mówi się,
    że każda kobieta w swojej garderobie powinna takową posiadać. W
    moim odczuciu – i tak, i nie. Owszem, sukienka to idealne
    rozwiązanie dla każdej z nas, jednak jest we mnie pewien sprzeciw,
    jeśli chodzi o czerń. Bo dlaczego uznaje się ją za lepszą od
    “małej granatowej” czy “małej grafitowej”? Jeśli mówimy o
    uniwersalności, a taki jest główny argument zwolenników małej
    czarnej, to wersje zaproponowane przeze mnie mają znacznie
    bardziej wszechstronne zastosowanie.
    Na dobór kolorów w wizerunku należy spojrzeć z dwóch perspektyw.
    Po pierwsze, ze względu na psychologię kolorów, czyli wiedzę o
    tym, jak barwy działają na naszą podświadomość oraz jaki mają one
    wpływ na to, jak postrzegamy innych. Po drugie, kolory powinny
    harmonizować z naszą urodą. Dobrze dobrany kolor rozświetli twarz,
    zatuszuje przebarwienia i niedoskonałości cery, a spojrzeniu nada
    charakteru. Nieodpowiedni kolor podkreśli dysonans pomiędzy osobą
    a jej ubiorem, spowoduje, że będzie ona wyglądać co najmniej
    niejako, żeby nie powiedzieć źle. Kolor ma w sobie niezwykłą moc. 
    Czarny zaliczam do najbardziej niebezpiecznych. Głównie dlatego,
    że w naszej strefie klimatycznej jest niewiele osób, którym ona
    naprawdę pasuje. Nasze jasne cery w zetknięciu z czernią wydają
    się być blade, a przez to my – zmęczeni. W psychologii kolorów
    czerń to synonim dystansu. Nawet według zasad dress code’u
    rezerwowany on jest tylko na sytuacje wieczorowe. Zatem w świecie
    biznesu czy polityki nie ma mowy o uniwersalności koloru czarnego.
    Małą czarną Pani Krystyny ratuje fakt, że została założona na
    wieczór. Poza tym, sukienkę przykryto jasno-szarym żakiecikiem
    rozświetlającym twarz, której dodatkowo blasku dodał srebrzysty
    wisiorek z zawieszką. 
    Kolorystycznie najwięcej obiekcji mam do okularów. Biały i czarny
    w zestawieniu razem to najsilniejszy kontrast z możliwych. Polityk
    to przede wszystkim osoba, której chcielibyśmy ufać. Mocno
    kontrastowe zestawy dodają siły i energii, ale nie budują
    zaufania. Przestrzegam.
    Plus za buty. Szkoda, że ich czerwień nie znalazła żadnego innego,
    choćby drobnego, nawiązania w stylizacji. Bardzo by to pomogło.
    Jeszcze ostatnie dwie rzeczy, na które chciałabym zwrócić
    uwagę. Jedna to długość sukienki, która wymaga skrócenia. Możliwe,
    że to kwestia 1 lub 2 centymetrów, ale jestem pewna, że łydki Pani
    Krystyny wyglądałyby wtedy zgrabniej. Natomiast moja druga uwaga
    dotyczy wysokości, na której żakiecik jest odcięty i taliowany. To
    miejsce powinno się znajdować w najszczuplejszym miejscu talii, co
    lepiej “rysuje” kobiece kształty.
    Trzymam kciuki za kolejne stylizacje!
    Moja ocena: 3
    No Responses
1 21 22 23 24 25 26 27 32