Nie zrażajcie się stylem, proszę, praca naukowa… wiadomo. 🙂
Po zaledwie 7 sekundach kontaktu z
drugim człowiekiem, potrafimy ocenić, czy osoba jest do nas podobna, czy
czujemy się z nią bezpiecznie, czy ją polubimy, czy też nie.
Na podstawie
pierwszego wrażenia bywamy przekonani, że wiemy o nowo poznanej osobie wszystko,
co trzeba. To podejście jest nieświadome, natychmiastowe i bardzo
dyskryminujące. Jest ono odruchem naturalnym i znanym gatunkowi ludzkiemu od
początków istnienia, kiedy to człowiek musiał bardzo szybko rozpoznawać
niebezpieczeństwo, umieć odróżnić przyjaciela od wroga. Niejednokrotnie
warunkowało to jego przetrwanie. W obecnych czasach – na podstawie pierwszego
wrażenia – nie musimy stosować drastycznego rozróżnienia wobec innych na
przyjaciela i wroga. Wciąż jednak instynktownie oceniamy innych pozytywnie lub
negatywnie.
bezwarunkowym i trwającym kilka chwil, jest decydujące w relacjach
międzyludzkich. Największe znaczenie dla pierwszego wrażenia ma wygląd
człowieka oraz jego zwyczaje.
od osoby, z którą mamy do czynienia. Jedną osobę można zauważyć z powodu
jej włosów, a inna przyciąga uwagę uśmiechem lub sposobem poruszania się. Przy
pierwszym kontakcie z drugim człowiekiem zwracamy uwagę na wszystkie kwestie,
które wpływają na naszą ocenę ogólną atrakcyjności danej osoby.
tego, jakie pierwsze wrażenie wywieramy na innych. To ono w głównej mierze
zdecyduje o tym, jak będziemy odbierani przez innych. Powstały w świadomości
obraz – na podstawie pierwszego wrażenia – jest zabarwiony emocjami, długo się
utrzymuje i silnie wpływa na zachowania. Złe pierwsze wrażenie bardzo trudno
zatrzeć, ponieważ nie lubimy zmieniać raz przyjętej opinii na czyjś temat.
Nawet jeżeli w przyszłości będziemy mieć możliwość dokładniejszego zgłębienia
charakteru i osobowości danego człowieka, najpierw trzeba będzie pokonać w
sobie wszelkie uprzedzenia, które powstały właśnie w wyniku pierwszego
wrażenia. Dobre wrażenie o człowieku również może długo pozostawać w świadomości
i utrzymywać się, pomimo ewidentnych zdarzeń wskazujących na to, że ktoś pozytywnie
przez nas postrzegany wcale na pozytywną opinię nie zasługuje.
Utrzymywanie się ogólnego dobrego (albo
złego) wrażenia o człowieku powoduje, że dobrze (albo źle) myślimy również o
jego poszczególnych cechach albo działaniach. Zjawisko to nosi nazwę
efektu
aureoli i rozumiane jest jako wpływ ogólnego wrażenia na przypisywanie innych
nieobserwowanych cech, które są zgodne ze znakiem emocjonalnym wywołanym przez
pierwsze wrażenie.
Ładnie nazwane – efekt aureoli, prawda?
T.S.