Przyjrzyjmy się dziś kolejnej osobie obecnej na konferencji podsumowującej tegoroczną Industriadę. Oto Michał Wróblewski – właściciel kompleksu Sztygarka w Chorzowie.
Michał Wróblewski |
Pan w średnim wieku, który nie boi się kolorów i odważnie korzysta z mocniejszych błękitów. Owszem, ktoś może zapytać, co jest niekonwencjonalnego w niebieskości, ale przyznają Państwo, że odcień zaprezentowany przez Pana Michała nie jest często spotykany na naszych ulicach. Szczególnie wśród panów. Dlatego mężczyzna decydujący się na niego właśnie – wyróżnia się.
Biała koszulka polo idealnie rozświetla twarz i stanowi nawiązanie do jasnych włosów.
Aby zgrabniej podkreślić proporcje sylwetki, polecałabym troszkę ciemniejsze spodnie. Jednokolorowe zestawy góra-dół wydłużają i wysmuklają sylwetkę, ale też niosą za sobą pewne niebezpieczeństwo. Mianowicie, jeśli dwie zestawiane ze sobą rzeczy są w tym samym kolorze, o zbliżonym odcieniu, które jednak nie są ton w ton – może się zdarzyć, że jedna z rzeczy wydaje się brudna lub zniszczona. Mówię tylko o złudzeniu, nie o stanie rzeczywistym.
Pochwała za dobrze dobrane rozmiary i długości.
Sportowy styl z charakterem.
Kontrowersyjnym dla mnie elementem wizerunku Pana Michała jest fryzura. Z jednej strony nie szkodzi proporcjom twarzy, ale z drugiej – jest bardzo vintage. Tak bardzo, że przywodzi na myśl twarze serialu „Zmiennicy”. Mimo tego, że lubię i serial, i ten specyficzny styl, pokusiłabym się o bardziej nowoczesne uczesanie dla naszego bohatera.
Moja ocena: 4
Publikacja: Dziennik Zachodni dn. 19.0.2014