Dziś pod moją lupą stylizacja Alicji Bachledy-Curuś. Aktorka zaprezentowała ją na sobie na premierze filmu „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach”.
Alicja Bachleda-Curuś |
Tym razem napiszę – bez cienia wątpliwości – jest perfekcyjnie! Pani Alicja zachwyciła mnie swoim wyglądem. Prostotą i minimalizmem, ale jednocześnie klasą i szykiem. Można? Można.
Ostatnio na czerwonych dywanach bardzo popularne są głębokie dekolty. Niektórzy powiedzą, że czasem zbyt głębokie. Może nawet niektórzy powiedzą tak o naszej dzisiejszej bohaterce, ale ja stanę w jej obronie. Tak, jest bardzo sensualnie, ale uważam, że wciąż taktownie. Proszę pamiętać, że mamy do czynienia z sytuacją wieczorową. Nie jest to bez znaczenia.
Z tego samego powodu wybór koloru czarnego uznaję za słuszny.
Krój kombinezonu podkreśla szczupłą i zgrabną sylwetkę pani Alicji. Szerokie nogawki nawiązują do ostatnich trendów.
Doskonałym uzupełnieniem całości są złote szpilki oraz skromna i delikatna – zgodna z zasadą minimalizmu – biżuteria.
Bardzo podoba mi się fryzura z zaczesanymi włosami. Podkreśla ona ładny, regularny kontur twarzy.
Pochwalam też delikatny, bez tony niepotrzebnych kosmetyków, makijaż.
Rzadko mi się to zdarza, ale w tej stylizacji nic a nic bym nie poprawiła. Jest idealnie. 🙂
Moja ocena: 6
Publikacja: Śląsk Plus z dn. 11.03.2016 oraz Dziennik Zachodni z dn. 12.03.2016