Jak cię widzą, tak cię piszą… Maja Sablewska

listopada 24, 2015

Oceniam dziś doradcę wizerunkowego, czyli koleżankę po fachu.

Maja Sablewska
Tym razem od Redakcji DZ otrzymałam zdjęcie Mai Sablewskiej, która niedawno pojawiła się w Katowicach na otwarciu świeżo wyremontowanej perfumerii Douglas.
Muszę przyznać, że od dłuższego czasu z uwagą przyglądam się Mai Sablewskiej i temu, jak kreuje swój wizerunek. Był czas, kiedy ją podziwiałam, kiedy była inspiracją dla mnie i moich Klientek, ale z czasem coś się popsuło. Widziałam też efekty jej pracy z kobietami, które ewidentnie ubierała „na swoją modłę”. To największy grzech stylistów. Trudno tego uniknąć, ale trzeba o to walczyć ze wszystkich sił, by nie narzucać swojego stylu innym. Pani Mai wychodzi to różnie i możliwie, że też dlatego spojrzałam na nią bardziej krytycznym okiem. Do tego eksperymenty z botoksem… Dziś jednak patrzę na zdjęcie i, ku mojej uciesze, widzę dawną Maję Sablewską. Bije od niej naturalność i świeżość.
Niewątpliwie tym, co gra pierwsze skrzypce w tej stylizacji jest czerwona, bardzo dziewczęca bluzka. Marszczenia, szerokie rękawy, naszyte koraliki… ma ona w sobie coś ze stylu boho. Kolor zachwyca. Myślę, że to główine jego zasługa, że nasza bohaterka tak dobrze wygląda.Bardzo wąskie spodnie podkreślają długie i szczupłe nogi.

Wybór cięższego fasonu butów zrównoważył proporcje.

W stylu elektrycznym – tutaj w nowoczesnej jego odsłonie – ważnymi akcentami jest biżuteria. Absolutnie zawsze obecna. Bransoletki, pierścionki… Lubię, kiedy kobiety wykorzystują je jako oręż swojej kobiecości. Oczywiście trzeba robić to z umiarem i smakiem, ale właśnie dziś Maja Sablewska znowu może inspirować.

Piękny makijaż, włosy, kolor paznokci. Wszystko razem się zgadza i co więcej, stylizacja stała się tłem dla twarzy i tego co, ma do powiedzenia nasza bohaterka. Jestem bardzo na tak.

Moja ocena: 5

Publikacja: Śląsk Plus z dn. 06.11.2015 oraz Dziennik Zachodni z dn. 07.11.2015

celebryci , Dziennik Zachodni , ocena stylizacji , Śląsk Plus , styl
Share: / / /

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Archiwa